piątek, 18 stycznia 2013

Po pierwszej wygranej WALCE zbliża się następna. Tym razem kolor uderzy na Kraków. Malarstwo ożyje, wniknie w każdego, kto choćby się o nie otrze. Z każdą bitwą, każdym sojusznikiem i wymianą poglądów kształtuje się idea WOJNY. Z chaosu odczuć i natłoku impulsów rodzi się sens. Coraz bardziej rozumiem po co wszczęłam WOJNĘ. Rozprzestrzenianie malarstwa i wiara w nie, jest motorem do wszelkich działań. Motywuje mnie wola przetrwania i pragnienie wygranej, dotarcie z malarstwem jak najdalej i jak najmocniej a jednocześnie jak najsubtelniej. Otwieranie przestrzeni umysłów, uwrażliwianie, poruszanie, zalewanie kolorem sposobów myślenia.

Sun Tzu w słynnej książce „Sztuka wojny” pisze : „najlepszą strategią jest wygrać bez walki”. Postawiłam sobie zadanie: ZDOBYĆ ZAUFANIE. Czy można o nie walczyć? Podjąć wyzwanie, ale nie stawać bezpośrednio do walki? Bazując na malarstwie, odczuwaniu i instynkcie, wzbudzić zaufanie. Jak? Czy dziś artyści budzą zaufanie? Kto ufa artystom? Kto pokłada w nas nadzieję? Wróblewski tuż po wojnie pisał „ufajcie artystom, oni was nie oszukają, nie zawiodą w nich trzeba pokładać nadzieję”, ale czy obecnie ludzie osaczeni informacją obrazkową zwracają się w stronę artysty wizualnego, który jest wręcz zmuszany do konkurowania z technologią, reklamą i szumem informacyjnym? Kto pokłada w nas nadzieję? Czy blogi artystów są czytane? Czy wystawy są odwiedzane? Jak wygrać z natłokiem wszystkiego? Jak skłonić człowieka do pójścia za sobą? Krzyczeć? Wychodzić na ulicę? Stawać w szranki z blogami kucharskimi? Jak i czy w ogóle konkurować z tak atrakcyjną i wyrafinowaną wizualnie i technologicznie kulturą masową? Przecież nikt już nie pamięta, że malarstwo jest wszędzie, płynie ulicami kolorem i od niego wszytko pochodzi, dzięki niemu i względem niego kształtuje się świat, ponieważ patrzymy i odczuwamy. Dlatego chciałabym ZAWALCZYĆ O ZAUFANIE – o coś co zanika, a jest niezbędne by przetrwać. Ufając sobie, swojemu odczuwaniu możemy iść dalej na przód.

2 WALKA O ZAUFANIE już niebawem w Galerii Szara Kamienica w Krakowie Rynek Główny 6 (dziedziniec wewnętrzny).

sobota, 5 stycznia 2013

WOJNA SIĘ ROZPOCZĘŁA! Już po pierwszej walce. Nie wiedziałam czego się spodziewać, po sobie, po ludziach, po świecie. W trakcie gdy stałam w rogu ściany z bronią w ręku, unosząc ją przez kilkadziesiąt minut na wysokości klatki piersiowej, czułam. Na początku lęk, potem chaos, później wyciszenie, spokój po którym nastąpił etap siły i chęci działania. Stało się. Zrozumiałam w tym momencie, że najważniejsza jest WYTRWAŁOŚĆ, zarówno w sobie samej jak i w przybyłych sojusznikach. Jednak gdy ja trwałam, inni niespokojnie czekali na zwrot, na zaspokojenie potrzeby „dziania się”. Gdy się odwróciłam już ich nie było. Ale faktem jest, że stało się, wytrwałam i szykuję się na kolejne starcie... 1. WALKA O NIESKOŃCZONE MOŻLIWOŚCI POMYŁKI, Galeria Arttrakt, Wrocław:
fot. Bartosz Kokosiński
fot. Bartosz Kokosiński
fot. Miłosz Poloch
fot. Bartosz Kokosiński
fot. Bartosz Kokosiński
fot. Miłosz Poloch
fot. Izabela Chamczyk
WOJNA SIĘ ROZPOCZĘŁA!